Remix z Matriksa. Recenzja MATRIX: ZMARTWYCHWSTANIA
Gdybym miał zamknąć recenzję "Matrix: Resurrections" w dwóch słowach, to brzmiałaby ona: nieśmieszna autoparodia. Uwierzcie mi... naprawdę chciałem polubić ten film. Ale jest to niemożliwe.

🎧 Tu znajdziesz wersje podcastowe
Listen to “Remix z Matriksa. Recenzja MATRIX: ZMARTWYCHWSTANIA bez spoilerów” on Spreaker.